Znaki – rekolekcje (ostatnia odłsona)

17 grudnia, 2011 Wyłącz przez m.guzek

W szóstym miesiącu posłał Bóg anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, „błogosławiona jesteś między niewiastami”. Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca. Na to Maryja rzekła do anioła: Jakże się to stanie, skoro nie znam męża? Anioł Jej odpowiedział: Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego. Na to rzekła Maryja: Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa! Wtedy odszedł od Niej anioł.

  1. Wstęp

Niesamowicie mnie wzrusza to, że Bóg walczy o każdego człowieka do samego końca! Dopóki człowiek daje Panu choć odrobinę szansy na to, że otworzy serce i pozwoli dotknąć się Słowu, to Bóg robi wszystko, by podać rękę temu kto tonie. Tak było właśnie w przypadku dzisiejszych bohaterów naszych rekolekcji – wprawdzie o skrajnych postawach – ale zarówno u Matki Bożej jak i u Briana Welcha Słowo „doszło do głosu”. Briana zatopiony był w grzechu i dramacie życia, a Maryja była zatopiona w Bogu samym. Do obu dotarł anioł z dobrą nowiną. Stąd zaproszenie skierowane do nas, byśmy odnaleźli się pomiędzy tymi dwoma postaciami czwartej odsłony naszych rekolekcji.

[youtube]vMPlCNZ-y2c[/youtube]

  1. Brian Welsh

Były gitarzysta metalowej grupy Korn, Brian “Head” Welch nawrócił się i odszedł z tej słynnej także z bluźnierczej działalności grupy. Image Welch zdradził, iż z opuszczeniem kalifornijskiej kapeli nosił się już od kilku lat. „Bałem się odejść, zasmucała mnie myśl, że mogę zranić kolegów. Jednak po wydaniu naszej drugiej płyty pewne sprawy przestały mi się podobać.” Sprawy te, to ciągłe libacje alkoholowo – narkotykowe, bluźniercze teksty piosenek i takiż styl życia.

By dotrzeć do Briana Bóg posługuje się jego agentem nieruchomości, od którego otrzymuje Ewangelię św. Mateusza. Trafia na Słowo Jezusa: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię”. Odnalazł w tych słowach siebie i oddał swoje życie Jezusowi, przyjmując chrzest w rzece Jordan. Wcześniej wołał: „Jezu zabierz ode mnie te narkotyki. Ojcze proszę zbadaj moje serce, błagam. Nie chce tak żyć, posprzątaj cały ten bałagan.”

  1. Maryja

Zupełnie inaczej było w życiu Matki Bożej. Ona od wczesnych lat swojego życia została poświęcona Panu Bogu. Wolna od grzechu pierworodnego, niepokalanie poczęta, była przygotowywana przez Stwórcę, by być Matką Jezusa. Ale także i Ona ma swój wyjątkowy moment spotkania z aniołem i swoje zwiastowanie. To wszystko o czym mówi dzisiejsza Ewangelia nie byłoby możliwe, gdyby nie Jej otwarte serce na przyjęcie Słowa. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie Jej szaleńcze zaufanie i wiara, że to co słyszy od anioła, a co jest zupełnie irracjonalne i nienormalne po ludzku, jest zamysłem Stwórcy. Gdy odpowiada swoje „tak”, sam Bóg przychodzi na ziemię.

  1. Moje zwiastowanie

Każdy z nas więc ma taką właśnie szanse na osobiste zwiastowanie i odkrycie tego, że Jezus naprawdę żyje. Każdy z nas może się odnaleźć czy to w postawie Matki Bożej, czy też w tym, co przeżywał Brian Welsh, albo po prostu gdzieś pomiędzy nimi, odkrywając piękny Boży plan, przeznaczony tylko dla nas. Jeśli tak wielkie rzeczy wydarzyły się w życiu dzisiejszych naszych bohaterów, to mogą dokonać się one także i w naszym. Potrzeba tylko zaryzykować i po ludzku uwierzyć w „nienormalne”! Uwierzyć w to, że Bóg walczy o nas do samego końca. Niech to Boże Narodzenie 2011, będzie dla nas właśnie takim cudem i gigantyczną zmianą naszego życia. Niech stanie się naszą odpowiedzią na zaproszenie Jezusa: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię”.

Z błogosławieństwem, +

Ks. Michał Olszewski SCJ

www.slowopana.com

———————————————-

Wywiad z Arkadio:

Czy kultura hip-hopu jest odpowiednia na rekolekcje adwentowe?

W 100 procentach. Rap jest najlepszą formą przekazu. Dlatego można w nim ukryć każde treści.

Dlaczego napisałeś utwory o nawróceniach innych osób?
Najpierw trafiłem na te postacie na drodze swojego życia. Czytałem książki, wywiady, oglądałem materiały video. Te historie bardzo mi pomogły, dlatego wiem, że są wartościowe. Pomyślałem, że kiedy streszczę te historie w kilka minut, to będą się mogły z nimi zapoznać także inne osoby.
Co Ci przyniósł ten adwent i rekolekcje “Znaki”?

Jeżeli chodzi o adwent, który ma nas przygotować na ponowne przyjście Króla – coraz bardziej czuję się do tego przygotowany 🙂 Wiem, że przede mną długa droga, ale widzę cel. Natomiast rekolekcje, które robimy wspólnie z egzorcystą Michałem Olszewskim są dla mnie kolejnym polem do popisu. Mam nadzieję, że niejedna osoba przeżyje je ubogacona, tak jak i ja.

Jaka jest Twoja misja?
Moją misją jest pokazywanie ludziom, że można żyć swoimi talentami. Rap jest moim narzędziem i talentem, więc w ten sposób chcę trafiać do ludzi. Słowo Boże też mówi wiele o talentach. Słowo Boże jest moją inspiracją i jestem dzięki tej inspiracji szczęśliwy. Więc niech to szczęście poznają też inni.
Ostatnio sporo się mówi o nawróconych raperach, czy to nie jest już tylko moda?
Czy moda? Jeśli to nie jest prawdziwe, to prędzej czy później wyjdzie na jaw. Najważniejsze, żeby być zgodnym ze swoim sercem. Jeśli ktoś się nawrócił to Chwała Bogu! Niech działa! Jest tutaj miejsce dla nas wszystkich. Jeśli ktoś robi to tylko dla pokazania siebie, czy pieniędzy… – nie potrzeba komentarza. Bóg to zweryfikuje.
Jaki główny przekaz niesiesz i dla kogo?
Mój przekaz jest związany z moją misją 🙂 Ogólnie – chcę, aby ludzie ruszyli tyłki poza swoje cztery ściany i zaczęli spełniać swoje marzenia. Oczywiście to marzenie może być zrealizowane w swoich czterech ścianach (śmiech) – tak, jak moje małe domowe studio. Chodzi bardziej o zmianę myślenia – przejście z trybu pasywnego na aktywny. Miejmy odwagę marzyć!
Dlaczego Twoje utwory komentuje egzorcysta?

Trzeba by było zapytać jego. Mnie jest bardzo miło, że ksiądz z taką charyzmą się za to zabrał. Myślę, że jest to dobry duet. Lubię współpracować z księżmi, którzy starają się w stu procentach spełniać swoją kapłańską misję.

Gdzie można posłuchać więcej Twoich utworów?

Zapraszam serdecznie na www.arkadio.info – tam można nabyć płyty, oglądnąć teledyski i posłuchać niektórych utworów. Zaczynamy także coraz więcej koncertować, więc możliwe, że będzie to możliwe w Twoim mieście!