Dobra Książka:Ks. Piotr Pawlukiewicz – Kazania radiowe 1992–2002

27 lutego, 2011 Wyłącz przez m.guzek

Jedna z ciekawszych książek,która ukazała się na rynku dobrej książki. Ks. Piotr Pawlukiewicz jest znany z książek,audycji radiowych “katechizm Poręczny” czy kazań skierowanych do młodzieży w kościele św. Anny.Od kilkunastu lat ks. Pawlukiewicz głosi homilie w Kościele św. Krzyża, które docierają do milionów słuchaczy w Polsce i zagranicą. Książkę Kazania radiowe 1992–2002 można kupić na www.tolle.pl

Polecamy również konferencje ks. Piotra Pawlukiewicz  sex poezja czy rzemiosło do nabycia na www.chrzescijanskiegranie.pl

ks. Pawlukiewicz o książce KAZANIA RADIOWE 1992 -2002:Wśród wielu kazań, które wygłosiłem z różnych okazji i w wielu miejscach szczególnie głęboko noszę w sercu te z mszy radiowych w kościele Świętego Krzyża w Warszawie. Przygotowanie i wygłoszenie każdego z nich było dla mnie zawsze niemałym przeżyciem.

Trudno się chyba temu dziwić, skoro radiowej mszy świętej słucha w każdą niedzielę o godzinie 9.00 około sześciu milionów Polaków.

Kiedy przygotowuję radiową homilię, pamiętam o tym, że będą mnie słuchać emeryci i młodzież, mieszkańcy miast i wsi, ludzie wielu stanów i profesji. Mszy świętej radiowej słuchają ludzie, którzy znajdują się w bardzo odmiennych sytuacjach życiowych: ci, którzy leżą w szpitalach i ci, którzy może właśnie jadą samochodem na wymarzony urlop. Ci, którzy wypoczywają w ogródku przed swoją willą i ci, którzy odbywają wieloletnią karę więzienia. Dlatego staram się w swoich kazaniach zwracać uwagę na takie problemy i używać takiego języka, by trafić do tego niezwykle zróżnicowanego audytorium.

Ze swymi ewangelicznymi przemyśleniami chcę może szczególnie dotrzeć do tych, którzy od Kościoła odeszli, do ludzi, którzy, mówiąc o sobie, używają wewnętrznie sprzecznego określenia: “wierzący niepraktykujący”.

Wiem, że oni także w swoich domach czy samochodach niejednokrotnie “podsłuchują”, co mówi się w kościele Świętego Krzyża.

Przygotowując radiową homilię, starałem się pamiętać o tej części naszego społeczeństwa, która nastawiona jest bardzo niechętnie do religii i Kościoła. Kierowałem się tu słowami i postawą samego Jezusa, który tyle troski wkładał w szukanie zaginionych owiec.

Pozwolę sobie zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz. Każde kazanie zawiera w sobie jakiś element osobistego świadectwa, jest odbiciem duchowych przeżyć ich autora. Przygotowując do druku radiowe kazania, dostrzegłem w nich swego rodzaju duchowy pamiętnik, a w nim zapisywaną co kilka miesięcy i ukrytą gdzieś w tekście drogę moich duchowych fascynacji i odkryć.

Mam nadzieję, że takie doświadczenia okażą się pomocne dla tych, którzy zechcą sięgnąć po te kazania.