Arkadio&Micz + LITZA – PRZEpaść [teledysk]

Arkadio&Micz + LITZA – PRZEpaść [teledysk]

12 września, 2017 Wyłącz przez mateo

“PRZEpaść”, to pierwszy singiel z nadchodzącego projektu “naCZYNIE” autorstwa Arkadio&Miczu. Gościnnie pojawia się Litza (wokal,gitara). Zobaczcie teledysk!

 

naCZYNIE to muzyczna opowieść której nić fabularną stanowią czyny a nie same słowa. Jest barwna ponieważ stanowi zderzenie zabawy wieloznacznością słów, łączenia przeróżnych gatunków muzycznych, oraz wrażliwości muzycznej uznanych artystów z przeróżnych rejonów polskiej sceny muzycznej. Projekt jest wspólnym dziełem Arkadio oraz producenta muzycznego i wokalisty Micza (właśc. Michał Ziomek). Płyty Arkadio kupicie m.in. na www.chrzescijanskiegranie.pl

 

Jak mówią sami Twórcy “Ten projekt to nie tylko gadanie o robieniu ale przejście od słów do czynów” – Prawdziwość tych słów obrazuje przekazanie dziesięciny z przedsprzedaży wydawnictwa na Szlachetną Paczkę.

 

przePAŚĆ - Arkadio & Micz + Litza przePAŚĆ - Arkadio & Micz + Litza przePAŚĆ - Arkadio & Micz + Litza

Słowa: Arkadio Wykonanie: Arkadio, Litza  /  Bit: Miczu  /  Gitary: Litza  /  Scratch: Dj Bulb /  Mix/Master: Marcin Piekło Heaven’s sound  /  Produkcja klipu: OwnHome REC

 

Wystąpili:

W roli głównej: Mateusz Łojek / Inni aktorzy: Emilia i Pola Plichta, Szymon i Joanna Rozesłaniec / Zdjęcia i montaż: Piotr Plichta

 

TEKST:
Targam bagaż doświadczeń i przemyśleń torbę
Wcale nie myślę, że to ponad normę
Nawet nie wiem jak mogłem – robić rzeczy tak głupie
Co chwile na korbie – kopałem życie po dupie
Mama błagała – “najgorsza, ale prawda”
A mi to pasowało – jak do piernika wiatrak
Dziś kładę na track słowo – i jak ratrak – na nowo
Przygotuje stok – będzie jazda!!!
Choć moje grzechy kiedyś były jak szkarłat
I pewnie nieraz dalej są – ciągła walka
Postanowiłem zabrać na solo diabla
I zrobiłem diabolo pomidoro – żeby już nie warczał
Dzięki Bogu – znam sposób by żyć na luzie
Tu wartością są ludzie – a on niech siedzi w budzie
I nawet jak szczeka, to nie ustaaje w tańcu
Bóg dał mi w pakiecie, że ta bestia jest w kagańcu!

 

Rzucamy w przepaść – wszystkie rany i lęki
Nie chcemy przepaść – więc darujemy udręki
Też z nami przebacz – te wszystkie ludzkie błędy
I krzycz: Chcę być dobrem pochłonięty – DZIŚ! (x2)

Chcę być dobrem pochłonięty – DZIŚ! (x8)

 

Pewnie mi łatwiej – bo mi wybaczono
Podali rękę – bym mógł zacząć na nowo
I daje Ci słowo – to rzeczywistość zmienia
Ty też bankowo możesz pomóc wyjść komuś z cienia
Chyba zabiłyby mnie wyrzuty sumienia
Gdyby mi nie pokazali, że miałem serce z kamienia
Zamieniam siłę urażenia na moc przebaczenia
Dodając trochę rażenia – to krok do uzdrowienia
Możesz je mieć za darmo!

 

Rzucamy w przepaść – wszystkie rany i lęki
Nie chcemy przepaść – więc darujemy udręki
Też z nami przebacz – te wszystkie ludzkie błędy
I krzycz: Chcę być dobrem pochłonięty – DZIŚ! (x2)

 

Chcę być dobrem pochłonięty!
I poprzez proste czyny, budować mosty z nimi, zaplatać silne liny
Chcę być dobrem pochłonięty!
Kolejny postęp czynić, a nie, że podstęp wynikł, tworzymy wspólny wynik
Chce być dobrem pochłonięty!
Darowane winy, o rany – rany zmyły – z bazy usuwamy głazy
Chcę być dobrem pochłonięty!
Nawet gdybym musiał 77 razy darować urazy…